Zwykły rudy kundel,
pies jakich w Kirgistanie tysiące, najpierw z daleka, spokojnie
obserwuje nadjeżdżające motocykle by w ostatniej chwili zerwać się do
szaleńczej pogoni, nigdy nie dorwie pierwszego, nie zdąży, poluje więc
na drugiego i tu akcja w 99% kończy się ucieczką psa tak samo szybką jak
bieg w pierwszą stronę, ten jeden raz skończył się inaczej. Pies
postanowił przebiec na drugą stronę drogi, na drodze stanęło mu tylne
koło Trampka Piotrka. Niby nic, mały pies, ciężki motocykl a jednak w
tym starciu wygrał kundel................
Całość fotorelacji znajdziecie na
BLOGU
 |
Standardowy widok w Kirgistanie - pasterz na koniu |
podróże motocyklowe wyprawy motocyklowe
podróże motocyklowe wyprawy motocyklowe motocyklem do Maroka motocyklem
po Maroku wyprawa motocyklowa do Kirgistanu wyprawa motocyklowa do
Mongolii wyprawa motocyklowa do Tadżykistanu motocyklem do Mongolii
motocyklem do Kirgistanu motocyklem do Tadżykistanu motocyklem do Gambii wyprawa motocyklowa do Afryki Afryka na motocyklu